Tym razem pokaże Wam moje świeże, bo wczoraj wieczór stworzone karteczki na Boże Narodzenie. Polecą do osób, które okazały mi w ostatnim czasie baaaardzo dużo serducha :)
Zbliża się wakacyjny wyjazd więc trzeba dzieciko w kapelusz uzbroić :) a poco kupować jak w domu tyle szmatek leży? tak pomyślałam i spróbowałam.. Oto efekt.
Mój pierwszy w życiu własnoręcznie uszyty kapelusz wygląda tak :
A tu z przodu, ale niestety w fazie zdejmowania bo Emi nie lubi mieć nic na główce i zrobienie dobrego zdjęcia graniczyło z cudem :D
Czas już również pokazać dwie kolejne metryczki, które zrobiłam. Schemat dostałam od pewnej koleżanki blogowej - dziękuję Ci jeszcze raz Dobra Duszko :)
i tak dla Julci:
i Fifiego :)
a teraz tak jak obiecałam zaproszenia w wersji wydrukowanej :)