piątek, 1 października 2010

zielone butki


Dzisiaj zrobiłam takie oto filcowe bamboszki dla dzidziusia:). Wprawdzie moja Jagódka jest na nie już za duża, ale w moim brzuszku rośnie drugi bobasek, także wiadomo kto je dostanie :)
Może nie jest to jakieś dzieło sztuki bo to moje pierwsze w życiu buciki (mój mąż się śmieje, że wyglądają jak ze średniowiecza), ale obiecuję że następne będą ładniejsze:) tzn mam taką cichą nadzieję hehe :-D

6 komentarzy:

  1. przeslodkie i wcale nie jak ze sredniowiecza!!! Dzidzia bedzie napewno zadowolona !!! Moc gratulacji i pozdrowien!! Urszula :)

    OdpowiedzUsuń
  2. są prześliczne :-)i gratuluję!!!! :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. No proszę jakie szewskie talenty ujawniłaś :) Super piękne butki ci wyszły a ja się chyba na tym znam :P Pozdrawiam i czekaj na przesyłkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Grażko, zapraszam Cię serdecznie do mnie na bloga po odbiór wyróżnienia :-). Jest to wyróżnienie i zabawa w jednym :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapraszam do mnie po wyroznienie!!!

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń