piątek, 4 marca 2011

szyciowo

No to zaszalałam hehe. Na pierwszy ogień pochwalę się dzisiaj nową torebką, którą uszyłam ze sztruksu w pacyfistyczne wzorki, który zakupiłam u jednej z foremek z forum szyjemy po godzinach. Sztruksik przyszedł zaledwie wczoraj i odrazu trafił pod maszynę :)

i torebka ze stworkiem dla mojej córci :)

Stworek w całej okazałości :) - (powstał z nogawki spodni)

i na koniec poducha fasolka do karmienia dzidzi - już odliczam dni kiedy zacznę jej używać hehehe
uszycie takiej poduchy to strasznie prosta sprawa, a w sklepach internetowych zdzierają za taką 60 zł. masakra, ale już o tym chyba wspominałam w poprzednim poście.

uff jeszcze tylko rożek muszę Wam pokazać ale to mam nadzieję jutro :)

6 komentarzy:

  1. Piękna torba! Na prawdę piękna. Stworek Potworek do poprzytulania, to na szyjkę też przydatne.
    Gratuluję.

    OdpowiedzUsuń
  2. hmmm jeszcze raz ja hahaha
    poducha do karmienia, no tak, czemu napisałam na szyjkę hahaha nie wiem :)
    Tym bardziej fajna i masz rację...w sklepie masakryczna cena, myślę, że to Twoje 60 zł to mocno zaniżona cena :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajna torba. Lubię duże pojemne torby, a ta mi na taką właśnie wygląda. Poducha do karmienia rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie biorę się za szycie poduchy do karmienia:)Wykrój modzę sama... Zapraszam do siebie:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Stworek - stforek wymiata wszystko. Lubię takie urokliwe, jedyne w swoim rodzaju przytulanki.

    OdpowiedzUsuń